Do startu pozostało nam zaledwie kilka dni na ostatnie przygotowania. Fiaserati odbyło podróż na Podkarpacie - w sumie kolejne 600 km bez żadnej wpadki.
Jeśli chodzi o wygląd, to mamy już nalepkę od firm Connectus i MBlu. Co do wyglądu wnętrza, zrezygnowaliśmy z pieska z dyndającą głową na rzecz pełnowartościowego Labradora.
Jeśli chodzi o wygląd, to mamy już nalepkę od firm Connectus i MBlu. Co do wyglądu wnętrza, zrezygnowaliśmy z pieska z dyndającą głową na rzecz pełnowartościowego Labradora.
Bierzecie Mrowe z wami w trase? Trzymamy kciuki za wypad, i po powrocie sie trzeba na piwo zgadac ;)
OdpowiedzUsuńTo czego Wam zazdroszczę to prędkościomierza! jest obłędny! Od "gówniarza" marzyłem o dużym Fiacie. Zawsze podobał mi się ten prędkościomierz! Do zobaczenia w piątek!
OdpowiedzUsuń@Tomek: Mrówka nie może jechać, regulamin zakazuje, ale wynagrodzę jej to SPA DLA PSA :D
OdpowiedzUsuń@LumpeksSquad: ten prędkościomierz był jednym z kluczowych kryteriów przy wyborze Fiaciora. Też go lubię!